Ktoś kiedyś
powiedział „Jeśli kogoś kochasz pozwól mu odejść. Jeśli wróci jest Twój na
zawsze… Jeśli nie wróci nigdy nie był Twój.”
Od Zayna odchodziłam dwukrotnie. To znaczy dwukrotnie wyjeżdżałam gdzieś i nie chciałam żeby mnie szukał, ale odchodziłam znacznie więcej razy.
Za każdym razem, kiedy mnie uderzył, kiedy krzyczał, kiedy oboje się kłóciliśmy. To były takie małe odejścia. Wtedy jednak Zayn nie czekał obojętnie aż wrócę. Bo pewnie bym nie wróciła… Pozwalał mi odejść, ale tylko na chwilę. Dawał mi odrobinę spokoju, trochę przestrzeni, ale zawsze się starał. Starał się, żebym o nim nie zapomniała, nie pozwalał zapomnieć…
To pewnie dlatego teraz jesteśmy razem. Dzięki niemu. Dzięki niemu tworzymy teraz kochającą się rodzinę. Mamy razem dwójkę cudownych dzieci. Mieszkamy spokojnie w Miami i po prostu się kochamy. To chyba najpiękniejsze słowa jakie mogę powiedzieć, „Kochamy się”. Nie- „kocham go”, nie- „kocha mnie” tylko- „Kochamy się”.
Od Zayna odchodziłam dwukrotnie. To znaczy dwukrotnie wyjeżdżałam gdzieś i nie chciałam żeby mnie szukał, ale odchodziłam znacznie więcej razy.
Za każdym razem, kiedy mnie uderzył, kiedy krzyczał, kiedy oboje się kłóciliśmy. To były takie małe odejścia. Wtedy jednak Zayn nie czekał obojętnie aż wrócę. Bo pewnie bym nie wróciła… Pozwalał mi odejść, ale tylko na chwilę. Dawał mi odrobinę spokoju, trochę przestrzeni, ale zawsze się starał. Starał się, żebym o nim nie zapomniała, nie pozwalał zapomnieć…
To pewnie dlatego teraz jesteśmy razem. Dzięki niemu. Dzięki niemu tworzymy teraz kochającą się rodzinę. Mamy razem dwójkę cudownych dzieci. Mieszkamy spokojnie w Miami i po prostu się kochamy. To chyba najpiękniejsze słowa jakie mogę powiedzieć, „Kochamy się”. Nie- „kocham go”, nie- „kocha mnie” tylko- „Kochamy się”.
Gdyby ktoś na początku tego wszystkiego powiedział mi, że tak to się skończy
zapewne bym go wyśmiała.
Jak mogłabym pokochać takiego „potwora”?
A jednak mogłam. Z biegiem czasu zaczęłam dostrzegać jaki jest naprawdę, że po prostu jest cudowny. Myślę, że wszyscy ludzie w pewnym sensie są „potworami”. Niektórzy z nich jednak przestają nimi być, a kiedy? Kiedy się ich pokocha i kiedy oni sami odważą się obdarzyć kogoś uczuciem.
Jak mogłabym pokochać takiego „potwora”?
A jednak mogłam. Z biegiem czasu zaczęłam dostrzegać jaki jest naprawdę, że po prostu jest cudowny. Myślę, że wszyscy ludzie w pewnym sensie są „potworami”. Niektórzy z nich jednak przestają nimi być, a kiedy? Kiedy się ich pokocha i kiedy oni sami odważą się obdarzyć kogoś uczuciem.
KONIEC
Przepraszamy, że tak zwlekałyśmy z dodaniem epilogu, ale nie możemy się pogodzić z tym, że to już koniec Bally... :(
Chciałyśmy podziękować wszystkim, którzy wytrwali z nami do końca. Bez czytelników, pewnie nic byśmy tutaj nie pisały. Dziękujemy <3
Pewnie jeszcze wrócimy z jakimiś nowymi pomysłami i opowiadaniami, więc może spotkamy się z niektórymi zainteresowanymi :D
Na koniec mamy jeszcze takie jedno małe marzenie, które tylko Wy możecie spełnić. Chodzi o to, żeby każdy kto przeczyta ten epilog zostawił po sobie jakiś komentarz. Nie ważne kiedy to przeczytasz, może nawet za kilka lat, co byłoby niesamowite. Chciałybyśmy tylko wiedzieć ile tak naprawdę osób czytało nasze opowiadanie :)
To już chyba naprawdę koniec więc życzymy wszystkim, wszystkiego najlepszego i miejmy nadzieję, że do następnego :*
epilog no co mogę powiedzieć jak zawsze cudny. nie mogę uwierzyć że to już koniec ale jak to powiedział pewien klasyk wszytko dobre co się dobrze kończy. dziewczyny piszcie dalej jakiegoś bloga o Zaynie w roli bad boya bo macie smykalke do tego. super. dziękuję za wszystkie rozdziały chociaż nie byłam z wami od samego początku. życzę wam wszystkiego dobrego i mam nadzieję że do zobaczenia gdzieś kiedys
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńCzytałam zawsze bez znaczenia czy dodawałyście po odstępie 2 czy 3 tygodni zawsze czytałam i czekałam na next-y. Tak jest i tym razem mimo iż na nagłówku zamiast Rozdział 80 pisze Epilog liczę na to że jakieś kolejne wasze opowiadanie które jeszcze kiedyś napiszecie wstrząśnie mną równie bardzo jak jak Bally. Nie zmarnujcie takiego talentu jaki w was drzemie piszcie dalej! Dajcie zarówno sobie jak i nam powód do dumy ;) Jeszcze raz powtórzę czekam na kolejne tak wspaniałe i poruszające opowiadania pełne zarówno grozy jak i miłości która dla każdego jet najważniejsze <3 <3 <3 Kocham i pozdrawiam wierna czytelniczka ;)
OdpowiedzUsuń:* <33
OdpowiedzUsuńJa rownież od poscztku jestem piekne jest to i płacze jak głupia dziękuje wam :****
OdpowiedzUsuńNie wierzę ze to już koniec Bally, Ale dziękuję wam za to opowiadanie . Drzymały w nim różne uczucia . Podobało mi się to . Nie wiedziałam ze w ciągu 1 sek można zmienić swoje emocje . To była cudowna historia . Jeszcze raz dziękuję :)))
OdpowiedzUsuńNie wierzę że to koniec mam nadzieję że napiszcie coś jeszcze.Gdy poznałam to opowiadanie przeczytałam już to chyba z 5 razy i teraz czytam 6 kocham to co tu stworzylyscie :) dzięki za wszystko trzymajcie sie xx
OdpowiedzUsuńO nie... To już koniec.. Bez Bally teraz będzie inaczej.. Tak pusto. Mimo wszystko dziękuję wam za tyle wspaniałych chwil, które mogłam tu spędzić. Życzę wam weny i chęci do pracy dziewczyny, bo takiego talentu nie możecie zmarnować. Pozdrawiam /P <3
OdpowiedzUsuńTe opwiadenie bylo moim życiem... Kocham je... Teraz będzie trochę dziwnie wiedząc że to już koniec i nie dodacie juz nigdy rozdzialu... :c
OdpowiedzUsuńKochałam ich historie a epilog jak i całe opowiadanie jest boskie <3
OdpowiedzUsuńwasze opowiadanie jest po prostu super i nie ma innego słowa żeby go opisać.. szkoda że to juz koniec no ale musicie mieć pomysły na jeszcze lepsze opowiadania.. życze wam nowych wspaniałych pomysłów i mam nadzieje ze wasza przygoda z pisaniem takich cudnych opowiadan jeszcze sie nie skończyła.. do następnego <3
OdpowiedzUsuńNie mogę się pogodzić z tym ze to juz koniec bally :(((((( błagam piszcie coś jeszcze bo teraz to ja będę miała niedostatek ;p
OdpowiedzUsuńEpilog cudny tak jak całe opowiadanie *.* *.* *.* są szczęśliwi i się kochają ;333
chciałabym wam podziękować strasznie za to ze pisalyscie to fanfiction dla nas i ze było takie niesamowite <3 poswiecilyscie dużo czasu na to i jestem wam wielce wdzięczna za to cudooooo :))))))) życzę wam dalszych sukcesów we wszystkim i trzymajcie się cieplutko dziewczyny :*******
Smutne ze bally już się skończyło zawsze czkalam na kolejny rozdział z niecierpliwością. Cudowna historia dziękuje osoba które to pisały było to cudowne opowiadanie przykro ze już koniec.
OdpowiedzUsuńTo opowiadanie było cudowne.Szkoda, że to już koniec :(
OdpowiedzUsuńTo ff to cudo😍😍 bardzo szkoda ze już koniec 😞😞 mam nadzieje ze będziecie pisac o Zaynie 😂 czekam na kolejne ff ❤❤
OdpowiedzUsuńPłacze;*.❤❤
OdpowiedzUsuńNa prawdę wspaniałe*_* Chyba aż brak słów żeby to opisać...podziwiam wielki talent autorów... Historia cudowna pokazująca wzloty i upadki świat pięknym i brutalnym...Mnie samej jest mega przykro,że to już koniec...Oby więcej tak wspaniałych fanfiction bo czyta się to fantastycznie...wspaniały byłby również film na tego podstawie...Naprawdę coś cudownego pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńNie mogę uwierzyć, że to już serio koniec.... Popłakałam sie czytając ten epilog :') To opowiadanie było przepiękne, jedno z najlepszych jakie przeczytałam, a było ich sporo..... Na pewno będę bardzo tęsknić za Bally, nawet nie mam słów, żeby opisać ten smutek, kiedy uświadomiłam sobie, że już nic dalej nie będzie :( No cóż, czekam na kolejne tak wspaniałe ff :) Gratuluję Wam i jednocześnie potwornie zazdroszczę tak wielkiego talentu :* :)
OdpowiedzUsuńBardzo nie lubię takich porzegnań i nigdy nie wiem co mam pisać... Na pewno zacznę od tego, że Bally to jedno z najlepszych ff jakie czytałam, wykonałyście kawał dobrej roboty. Mimo tego, że z komentarzami bywało różnie Wy dalej dla nas pisałyście, starałyście się... Bardzo dziękuję Wam za całą tę przygodę i poświęcony dla nas czas. Nie mogę uwierzyć, że to już koniec Bally, że nie będę tu wyczekiwać na kolejny rozdział, nie poznam dalszych losów Zayn'a i Kim :( Ale jak ktoś wyżej napisał wszystko co dobre kiedyś się kończy i trzeba to jakoś przyjąć. Może spotkamy się przy kolejnym świetnym ff - byłoby super ;) Co do samego epilogu, bardzo się cieszę, że wszystko tak się skończyło, szkoda tylko, że nie miałyśmy okazji przeczytać tego w ramach rozdziałów :(
OdpowiedzUsuńJeszcze raz bardzo, bardzo Wam dziękuję i ściskam mocno xx
❤❤❤
OdpowiedzUsuńEpilog świetny (ale zawsze musi być ale. Trochę krotki :( chciałam się dowiedzieć jakie te dzieci mają..) jak całe to opowiadanie. Życzę weny na kolejne świetne opowiadanie
OdpowiedzUsuńPS. Dajcie znać na tym blogu jak będziecie pisać nowe ff dużo buziaków :***
Iga
Czytałam :*
OdpowiedzUsuńNie wiem co tu napisać. Jestem smutna iż to koniec:(
OdpowiedzUsuńCudowne daj znać z nowym opowiadaniem na pewno będę czytać
OdpowiedzUsuńCudowne daj znać z nowym opowiadaniem na pewno będę czytać
OdpowiedzUsuńCudowny epilog. Nie wierzę, ze to już koniec, jeszcze niedawno pojawiały się pierwsze rozdziały, a tu już epilog. Aż oczy robią się szklane na myśl, że już nie będzie nowych rozdziałów Bally. Mam ochotę przeczytać całą historię od początku.. Tyle łez tutaj straciłam, że to aż straszne ;) Mam nadzieje, że już niedługo napiszecie coś nowego i dokończycie One Moment. :)
OdpowiedzUsuńOpowiadanie było świetne! :*;*:*
OdpowiedzUsuńSwietne Poprostu extra . Nie wierze ze to juz koniec. !!!
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to sama nie mam pojęcia jak wyrazić swoje odczucia odnośnie tego opowiadania, po prostu brak mi słów, gdyż gdybym napisała, że jest nawet cudowne, to by było to wręcz za mało. Ciężko jest mi się pożegnać z tym opowiadaniem jak również z wszystkimi bohaterami. Niesamowite jest to, jak potoczyły się losy Kim i Zayna, czytając pierwsze części nie spodziewała bym się w życiu takiego zakończenia. Dziewczyny... jesteście najlepsze ❤❤❤ /kiciaa1222
OdpowiedzUsuńCzytajac notki pod rozdzialami, dowiedzialam sie, ze pisza to trzy dziewczyny, ktore uczeszczaja do gimnazjum, i jezeli mam byc szczera, bardzo mnie to zadziwilo. Macie niesamowity talent. Czasami zdazaly sie Wam bledy stylistyczne i ortograficzne, ale calosciowo, na prawde mi sie podobalo. Macie szerokie pojecie wyobrazni, i zasob slow. Nic nie bylo monotonne, i dobrze sie dzialo. Fabula na prawde zadziwiajaca, bo sama na pewno bym nie spedzila reszty zycia ze swoim gwalcicielem, ale spodobalo mi sie. Nie jestem tu z powodu Malika, bo pewnie tak myslicie, natrafilam tu poprzez Frostbite, takze na poczatku myslalam, ze to tlumaczenie. Bally przeczytalam w kilka godzin. Pozdrawiam, i zycze duzo weny i powodzenia w rozwoju w tym kierunku!
OdpowiedzUsuńCzytam ten blog od około roku i nie wierzę, że on się skończył...���� ~Nie pamiętam jak się podpisywałam��❤ Ps. Wielkie gratulacje za wytrwałość i wszystko co jest związane z tym blogiem��❤ Uwielbiam��❤
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wam ze tak umiecie pisac bylo to świetnie i życzę wam żeby bylo tego wiec bo jest to bardzo wciągając . Pozdrawiam dziewczyny i czekam na nastepnee i nie umie się doczekać
OdpowiedzUsuńPrzepiękne opowiadanie które czytało się z zapartym tchem. Mimo że nie jestem jakąś szczególną fanką One direction to naprawdę mnie wciągnęło. Mam nadzieje że to nie koniec waszej twórczości i z niecierpliwością czekam na coś nowego. Pozdrawiam i życzę weny :*
OdpowiedzUsuńA więc tak...nie komentowalam jeszcze nic na tym blogu. To jest pierwszy kom i zarazem ostatni. Chcialam Wam z calego serca podziekowac za wprowadzenie mnie w swiat Kim i Zayn'a, wspaniale bylo przezyc wszystko to co oni a uwierzcie mi raz płakalam z radosci a raz ze złosci czytajac Bally. Masa uczuc i emocji. Dziekuje Wam za to.
OdpowiedzUsuńDodając jeszcze moja znajoma dzieki temu blogowi i tej historii przekonała sie do czytania ff bo zawsze czytala tylko ksiazki :)
Wspaniale było móc przeczytac Bally. Mysle, ze nie raz tu jeszcze zajze i powspominam.
Powodzenia w zyciu dziewczyny :)
Ona - zwykła dziewczyna, przyjechała do ciotki na wakacje. Pojechała zwiedzać piękny Londyn, miasto jej marzeń. Niefortunnie wpadła na blondyna o pięknych niebieskich oczach.
OdpowiedzUsuńOn - irlandczyk, śpiewa w najpopularniejszym boysbandzie na świecie. Przechodząc po ulicach miasta wpada na niego pewna dziewczyna.
Oni - spędzają ze sobą cały dzień a później kolejne, niestety to co się wydarzy po kilku tygodniach nie jest ich spełnieniem marzeń.
http://zwykla-dziewczyna-1d.blogspot.com/
Szkoda że to już koniec piszecie jeszcze coś gdzieś? O ile w ogóle piszecie...
OdpowiedzUsuńPracujemy nad dwoma opowiadaniami. Chcemy niedługo zacząć publikować, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :D
UsuńJesteśmy jednak pewne, że nie zostawimy pisania, bo sprawia nam to wiele radości i wbrew pozorom strasznie nam tego brakuje
Cześć dziewczyny! Znalazłam Waszego bloga wpisując w piątek wieczorem "Zayn fan fiction". Sama pisałam swego czasu fan fiction o Zaynie. Ostatnio naszła mnie myśl, żeby je dokończyć. Szedł pomysł za pomysłem, ale to nie było to. Wracając do piątkowego wieczoru. Nie szukałam inspiracji tylko chciałam przeczytać COŚ dobrego. I właśnie to znalazłam! Jesteście świetne i róbcie to co robiłyście dalej! Nie mogłam zaprzestać czytać i od dziś będę śledziła Waszego nowego bloga na bieżąco :D Powodzenia dziewczyny!
OdpowiedzUsuńPS Jestem zakochana w waszym Zaynie :D jak i całym ff :*
Tajemniczy chłopak pojawia się w Bradford. Jaki będzie miał wpływ na los Rose. Drugi rozdział już czwartek. https://amormalik.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzytałam opwiadanie już pare lat temu- na bieżąco. Teraz po takim czasie wróciłam i nadal uważam to samo czyli że było cudowne i naprawdę mam nadzieje że nie skonczylyscie z pisaniem bo wychodzi wam to super. ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak parę lat temu czytałam Bally, teraz postanowiłam przeczytać je jeszcze raz. Właśnie wracam pociągiem do domu i rycze mam nadzieję tylko że nikt tego nie widzi ������
OdpowiedzUsuń